Doktor Stelmach tłumaczy, że normalnie funkcjonujący dojrzały człowiek odczuwa popęd seksualny wtedy, gdy kocha. A realizuje ten popęd, gdy żyje w parze, gdy ma ku temu warunki, także emocjonalne (poczucie bezpieczeństwa itd). – Pornografia powoduje, że związek między popędem a emocjami rozpada się. Nie potrzeba miłości, by realizować popęd. A miłość nie wystarcza, by odczuwać pożądanie i je realizować.
Moi pacjenci uzależnieni od pornografii twierdzą, że kochają swoje żony. Jednak nie odczuwają w stosunku do nich popędu. Przyzwyczaili się bowiem do obcowania z seksem brudnym, wyuzdanym, często brutalnym. Szukają podobnych wrażeń (trudno się dziwić) nie u żony, lecz w pornografii, u „brudnych” kobiet. A w konsekwencji w niezliczonych zdradach, seksie grupowym i wielu innych niszczących zachowaniach. Brną z kłamstwa w kłamstwo.
Seksuolog zwraca uwagę, że z pornografią kontakt rozpoczynają coraz młodsi. Często najpierw wbrew swej woli, np. zainfekowani przez kolegów z podwórka. Nie jest to jednak przypadkowe. – Osoby czerpiące korzyści z pornografii działają jak przestępcy z narkobiznesu: wciąż poszerzają klientelę. Dlatego w różny sposób próbuje się dotrzeć nawet do kilkulatków, a 13- i 14-latkowie to już niemal grupa docelowa. Im więcej uzależnionych od porno – tym więcej brudnych pieniędzy dla pornobiznesu. Trzeba też pamiętać, że treści porno brutalizują się coraz bardziej i bardziej."
Seksuolog zwraca uwagę, że z pornografią kontakt rozpoczynają coraz młodsi. Często najpierw wbrew swej woli, np. zainfekowani przez kolegów z podwórka. Nie jest to jednak przypadkowe. – Osoby czerpiące korzyści z pornografii działają jak przestępcy z narkobiznesu: wciąż poszerzają klientelę. Dlatego w różny sposób próbuje się dotrzeć nawet do kilkulatków, a 13- i 14-latkowie to już niemal grupa docelowa. Im więcej uzależnionych od porno – tym więcej brudnych pieniędzy dla pornobiznesu. Trzeba też pamiętać, że treści porno brutalizują się coraz bardziej i bardziej."
Całość tutaj: